Obserwatorzy

czwartek, 17 lutego 2011

Prezenty od Sary

Ten post poświecę mojej wnusi. Zadziwia mnie swoimi wszechstronnymi zainteresowaniami. Jest bardzo sprawna fizycznie, bardzo ruchliwa, wszędzie jej pełno  ale też potrafi cierpliwie w skupieniu dłubać swoje dzieła.




Moja trzy i półroczna Sarunia namalowała w przedszkolu taki oto obraz dla mnie.
Prawda, że śliczny :)







.




Ale to nie wszystko.
Przywiozła też zrobione z drobnych koralików takie śliczne ozdoby.
Samodzielnie wybiera kolory koralików i układa je jedno przy drugim.
 Kończy mama, czyli przeprasowuje przez papier do pieczenia ciasta . I ozdobny element gotowy.






      

Tą kompozycję wykonała w czasie pobytu u mnie.
Pod każdy element wyciskała odpowiednio kolorowy klej, wybierała a to kwiatuszek, a to listeczek, a to serduszko.... i nakładała na klej.
Robiła to z wielkim skupieniem i pasją.

Nie mogłam się nadziwić jak takie małe dziecko radzi sobie z tak drobnymi elementami.
                                

4 komentarze:

  1. Widać, że w genach dostała zamiłowanie do działań twórczych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdolna jest Twoja wnusia:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz zdolną, fajną wnusię!!! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. taki obraz to skarb.ja swoje też przechowuję!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)