Obserwatorzy
niedziela, 22 grudnia 2013
poniedziałek, 16 grudnia 2013
środa, 2 października 2013
Moja pierwsza sukienka po kursie w Sokołowsku
Ostatnio pracowałam nad tą sukienką. Zrobiłam ją zupełnie samodzielnie. Do tej pory korzystałam z gotowych wykrojów Papavero lub Burdy, a tą sukienkę zrobiłam samodzielnie. Wyrysowałam formę konstrukcyjną i uszyłam.
Ta samodzielność wynika z tego, że:
Koniec sierpnia spędziłam bardzo pracowicie. Cały tydzień spędziłam na kursie konstrukcji odzieży w Sokołowsku. Kurs zorganizowany był przez papavero . Czasu wolnego miałam bardzo mało a więc i zwiedzania i wędrówek po Sudetach było niewiele.
Andrzejówkę jednak zaliczyłam
Zwiedziłam też Zamek Książ w Wałbrzychu i dowiedziałam się całą historię o zamku i rodzinie Hochbergów.
A w Szczawnie Zdrój napiłam się dużo różnej wody, każda miała inny smak.
W drodze powrotnej do domu wpadłam na trzy godzinki do Wrocławia.
Do domu dotarłam przed godz.23. Te ostatnie , nocne godziny jazdy były bardzo męczące, nie lubię prowadzić samochodu w ciemnościach.
niedziela, 28 lipca 2013
Serweta na drutach.
Mogę już pokazać moją najnowszą serwetę.
Oświetlenie mam jakie mam i dlatego koloru ecru nie uzyskałam.
Robiłam ją drutami nr 3 kordem Koral 10 . Zużyłam 230 gram kordu, ma średnicę 96 cm.
Wzór jest w niemieckiej Diana specjal D1876
Zostałam zmobilizowana do obcykania tej serwety.
Dorzucam zdjęcia i mam nadzieje, że teraz moje miłe będziecie zadowolone.
czwartek, 11 lipca 2013
Dawno mnie tu nie było
Przez 3 tygodnie nic nie mogłam robić, miałam naprawiany mój zatrzaskujący się palec. Teraz już jest po kłopocie
A ostatni zrobiłam :
Naszyjnik na lato
Komplet - powtórka ,tylko nieco dłuższy naszyjnik.
Poprzedni zrobiłam dla siebie a ten na zamówienie.
Uszyłam bluzeczkę na lato w/g wykroju z papavero.
Spodnie są próbne. W Internecie znalazłam opis konstrukcji spodni tak więc zrobiłam wersję sprawdzającą poprawność formy spodni.
A to dżinsówa dla Saruni.
Wykombinowałam taki model aby mama mogła poprzeszywać guziczki i dopasować na moją słodką dziewczynkę.
Uszyłam jej jeszcze sukieneczkę i białą bluzeczkę ale poczekam na zdjęcia z modelką. Przesyłka już jest na poczcie.
Zrobiłam też dla Saruni kwiatki szydełkowe. Zdjęcia nie maja prawdziwych kolorów, robione wieczorem bez dziennego światła.
poniedziałek, 27 maja 2013
II Festiwal Sztuki Kreatywnego Recyklingu w Białej Podlaskiej
Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tej imprezie. Rok temu na I Festiwalu byłam, było bardzo miło mimo braku ładnej pogody. Szkoda, że Bielsko Biała jest tak daleko od Koszalina i nie można ot tak sobie wpaść.
Zachęcam do udziału w akcjach organizatorów festiwalu:
- Zbieramy płyty DC – http://www.papierowawiklina.pl/index.php/84-ogolna/331-zbieramy-plyty-cd
- Darowizna zamiast sponsoringu - http://www.papierowawiklina.pl/index.php/ekoguinness/328-darowizna-zamiast-sponsoringu
- Zbieramy po piątaku - http://www.papierowawiklina.pl/index.php/84-ogolna/327-zbieramy-po-piataku
Więcej
informacji na stronie www.papierowawiklina.pl
oraz na fb https://www.facebook.com/papierowawiklinapolska?fref=ts
czwartek, 9 maja 2013
Maszyna i owerlok poszły w ruch :)
Sukieneczki na lato nie urosły, urosła tylko Sarunia. Poszperałam w dawnych, dawnych materiałach i znalazłam , trykot w sam raz na słoneczne dni.
Nie mogłam się powstrzymać i uszyłam też bluzeczkę, nie na upały. Moja wnusia w sierpniu idzie do pierwszej klasy. Dlaczego w sierpniu?, w Niemczech tak jest.
Nie zapomniałam o sobie :)
Wykroje sukienki i bluzek pobrałam z papavero
niedziela, 21 kwietnia 2013
sobota, 30 marca 2013
Wielkanocne ozdoby i życzenia.
Na szczęście kłopoty z przeglądarką się skończyły i przed świętami zdążyłam :)
Kurki, koszyczek i jajo to oczywiście moje świąteczne robótki.
Pierwsze powstało jajo z papierowej wikliny. Pomalowałam je na czarno bo nie mogłam się zdecydować na kolor.
dorobiłam ozdobę frywolitkową.
Ten koszyczek zrobiłam według opisu z książki "Frywolitki" autorką jest Agnieszka Bojrakowska-Przeniosło.
czwartek, 14 marca 2013
To i owo na drutach
Serweta jest zrobiona z włóczki Len drutami nr 3,5.
Średnica 98 cm,
Zużycie włóczki 235 g
Wzór z niemieckiej Diany Strickdeckchen D 1876
Owalna serwetka "Szczecin", 90 x 60 cm.
druty nr 3,
szydełko nr 1,75,
Nici kord Koral 10,
kolor ekri
zużyłam 165 g nici.
Wzór ściągnęłam z sieci.
Ten cieplutki sweter zrobiłam około 4 tygodnie temu.
Włóczkę dostałam od Ani (mama mojej Saruni).
Zużyłam 600 g niemieckiej włóczki Strickgarn " Amelie ", robiłam drutami nr 8 na okrągło. Bardzo nie lubię zszywać :)
Sweterek jest bardzo przydatny po niedzielnych kąpielach w Bałtyku.
Przy okazji coś o morsowaniu.
Przed wejściem do wody należy się rozgrzać, czyli pobiegać poskakać itd., co kto woli . W wodzie przebywać ile się chce, jedni 5 minut inni 25. Po kąpieli ciało jest zimniejsze od powietrza więc nie czuje się zimna i należy szybciutko wytrzeć się do sucha i ubrać cieplutko. Jeśli ktoś ma potrzebę to może pobiegać czy poskakać. Ja na ogół nie potrzebuję idę na kawkę lub herbatkę, natomiast mój małżonek biega i to dość długo.
czwartek, 21 lutego 2013
Różności
Od dłuższego czasu mam lenia blogowego. Myślałam nawet aby usunąć blog. Zakładając go myślałam przede wszystkim o tym aby mieć swoje robótki w jednym miejscu. Tak więc jednak dorzucę trochę zdjęć.
Papierowa wiklina czeka najdłużej. Gotowa była już w pierwszych dniach grudnia 2012 r.
W pierwszym tygodniu grudnia uszyłam sukienkę.
Polecam świetną stronkę Papavero właśnie tu można zupełnie bezpłatnie pobrać wykroje, trzeba się tylko zalogować.
Na X Zlot Morsów 8 lutego przyjechała do mnie Sarunia z rodzicami. Przygotowałam dla niej dwa sweterki, właściwie to tunikę i sweterek.
A wczoraj zrobiłam bransoletkę frywolitkową.
Jestem z siebie zadowolona, zmobilizowałam się, post zrobiony.
Subskrybuj:
Posty (Atom)