Obserwatorzy

wtorek, 21 sierpnia 2012

Wspomnienia z pobytu u siostry

                                                                                       


 Jeszcze przed wyjazdem do siostry zrobiła serwetkę z książki Jana Stawasza. 
 Średnica 28,5 cm, użyłam kord Koral nr 18 













Jadąc do siostry wzięłam ze sobą szydełko i atłasek aby zrobić kołnierzyk ze szkiełkami Swarovskiego, jak życzyła sobie siostra. Gdy zobaczyłam do jakiej sukienki mam go zrobić zmieniłam technikę na frywolitkę. Na szczęście wzięłam biały kordonek i czółenko. Zrobiłam jej koroneczkę wokół dekoltu, ona i tak nazywa ją kołnierzyk.



Były też i dwa kursy.


Kus I. Papierowa wiklina.


Uczyłam kuzynkę pleść papierową wiklinę.
Ten chłopiec to jej wnuczek, też się uczył kręcić rurki :)













Kurs II. Wyrób kwiatków.




Tu instruktorem była kuzynka a ja kursantką:)
























To są efekty naszej dwudniowej nauki.
Prawda, że jesteśmy zdolne :)








W czasie gdy ja i kuzynka uczyłyśmy się nowej techniki moja siostra i bratowa pracowały nad najwspanialszymi pierogami z jagodami. Naprawdę były pyszne.





A jakie wspaniałe spacerki się odbywały.















Jak widać pobyt w babskim gronie był urozmaicony i zapewniam,  było cudownie.