Obserwatorzy

sobota, 19 marca 2011

Mam własnego Aniołka


Dotarłam dzisiaj do domu więc mogę się wreszcie pochwalić aniołkiem, który dostałam od Janeczki.
Ja i moja rodzina oglądałyśmy go ze wszystkich stron, Aniołek jest cudowny i najważniejsze,  MÓJ.

Bardzo się ciesze ze spotkania z Janeczką, jest bardzo sympatyczną,
miłą  i gościnną osobą.
 Byłam u niej pierwszy raz i obawiam się,że zabawiłam nieco za długo ale tak dobrze nam się rozmawiało, że nie zauważyłam przesuwających się wskazówek zegara.

 Miałam okazję zobaczyć w realu jej prace, są naprawdę wspaniałe a sutasz wprost mnie zachwycił. Te naszyjniki to cudo, zdjęcia w połowie nie pokazują ich uroku.

Dziękuję Ci Janeczko za wspaniałą gościnę  :)







A ja obdarowałam Janeczkę papierową wikliną.
Ponieważ na którymś poście napisała, że lubi bawić się kolorami pomyślałam, że mogę pozwolić sobie na kolorki wiklinowe.

7 komentarzy:

  1. Aniołek nieziemski :) :) Masz cudne widoki za oknem!! Aż zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. papierowej wikliny kiedys próbowałam, ale jakos nie potrafię tego ogarnąć dlatego podziwiam i zazdroszcze. sliczne prezenty przygotowałaś i aniołek cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny i prezenty. Wcale u mnie nie byłaś za długo. To był wyjątkowo fajnie spędzony czas. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioł śliczny,wiklinka zresztą też:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe prezenty - papierowa wiklina prezentuje się doskonale. Szczególnie wazonik - taki pokręcony ;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się technika papierowej wikliny, ale nic nie potrafię zrobić :( Twoje wyroby są świetne :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)