Obserwatorzy

poniedziałek, 10 września 2012

Wakacyjne plecionki

W czasie wakacji nie próżnowałam tylko tak jakoś nie mogłam się zmobilizować aby zrobić zdjęcia.



Ten kosz zajął mi najwięcej czasu.
Powstał z 1859 rurek uplecionych z gazet.
Ma wymiary 32 x 44 cm i wys.49 cm.
Tym razem nie malowany jest tylko lakierowany, typowo gazetowy wygląd.
Do zrobienia tego kosza zmobilizował mnie ciągły nieład z reklamówkami. Wiadomo, szkoda wyrzucić  bo zawsze może się przydać. teraz wiadomo gdzie są siatki, torby i woreczki .  










Powstała jeszcze jedna niemalowana plecionka.
Koszyk na różne drobne papierki męża.
Bardzo denerwujące było przekładanie tych papierków leżących na półce gdy chciałam usunąć kurz.
Oczywiście wyrzucić nie można bo w wolnej chwili on to sobie posortuje. No więc niech te śmieci leżą sobie w koszyku i czekają na wolna chwilę.





Jest też i pomarańczowy zestaw.
Obiecałam upleść wazonik, koniecznie pomarańczowy.
Ponieważ zostało mi farbki to dorobiłam jeszcze jeden i mały pojemniczek na drobiazgi.













A to koszyk na chlebek. Były dwa ale podobał się i został jeden.
Uplotłam te koszyki z potrzeby chwili. Większa ilość gości a pojemniczków na chlebek za mało. A od czego są gazety można przecież upleść  :)







I to na dzisiaj już wszystko.
Myślę, że w nadchodzącej jesieni i zimie więcej czasu poświęcę na komputer. W czasie wakacji ciągle mi brakowało czasu.

12 komentarzy:

  1. Koszyczek na chlebek mnie rozłożył na łopatki :) PIĘKNY!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są Twoje wyroby, a koszyczek taki cudny też by mi się przydał. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne, szczególnie zachwycił mnie pierwszy kosz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietne!!!! A jak z trwałością takich rzeczy????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesienią 2009 roku powstały moje pierwsze prace i do dnia dzisiejszego wszystkie, które mam w domu w dalszym ciągu są dobre. Nawet te, które używam dzień w dzień -pojemniczki na przyprawy, post z 18 stycznia 2010.
      Ile lat mogą służyć wyroby z papierowej wikliny, nie wiem.
      każdy wyrób jest co najmniej dwa razy lakierowany więc myślę, że ich trwałość może być całkiem niezła.

      Usuń
  5. Świetne ;) Podziwiam za cierpliwość i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. W mordke misia ile to trzeba czasu ,zeby nakręcic tyle rurek na 1 kosz a co dopiero wypleść .Pomarańcz jest prześliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te "wiklinowe" plecionki są genialne!
    Koszyk na reklamówki jest po prostu bezkonkurencyjny!!!
    Ta czysta, tylko gazetowa forma, naprawdę robi wrażenie.
    Inne wyroby też fajne, ale od koszyka na reklamówki oczu oderwać nie mogę :)
    Coś pięknego.
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Grażynko, wszystkie plecionki cudne !!! Podziwiam :)
    Koszyk na papierki męża - widać inaczej zrobiony, pięknym grubym splotem w trzy rurki. Komplecik pomarańczowy i koszyczek na chlebek - piękne :)Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne i jakie praktyczne. Gazetowe najbardziej mi się podobają. Koszyczek na chlebek? Ja go nie widziałam? Muszę to nadrobić!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. super koszyki i praktyczne zastosowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te wyplatanki podbiły moje serce ...
    Kosze są SUPER !!! Bardzo podobają mi się takie wyplatane kosze, jak bym tylko miała na nie miejsce ...
    A koszyczek do chleba pierwsza klasa, śliczny, delikatny, w sam raz! Śliczniejszy by już chyba nie wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)