Jeszcze przed wyjazdem do siostry zrobiła serwetkę z książki Jana Stawasza.
Średnica 28,5 cm, użyłam kord Koral nr 18
Jadąc do siostry wzięłam ze sobą szydełko i atłasek aby zrobić kołnierzyk ze szkiełkami Swarovskiego, jak życzyła sobie siostra. Gdy zobaczyłam do jakiej sukienki mam go zrobić zmieniłam technikę na frywolitkę. Na szczęście wzięłam biały kordonek i czółenko. Zrobiłam jej koroneczkę wokół dekoltu, ona i tak nazywa ją kołnierzyk.
Były też i dwa kursy.
Kus I. Papierowa wiklina.
Uczyłam kuzynkę pleść papierową wiklinę.
Ten chłopiec to jej wnuczek, też się uczył kręcić rurki :)
Kurs II. Wyrób kwiatków.
Tu instruktorem była kuzynka a ja kursantką:)
To są efekty naszej dwudniowej nauki.
Prawda, że jesteśmy zdolne :)
W czasie gdy ja i kuzynka uczyłyśmy się nowej techniki moja siostra i bratowa pracowały nad najwspanialszymi pierogami z jagodami. Naprawdę były pyszne.
A jakie wspaniałe spacerki się odbywały.
Jak widać pobyt w babskim gronie był urozmaicony i zapewniam, było cudownie.
Widzę, że wypoczynek się udał, a pierogi smakowicie wyglądają :) Miłej nocki
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka, piękny kołnierzyk !!! I czas miło spędzony!!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńTyle pięknych rzeczy zrobiłyście w tak krótkim czasie.Jednak my obie nie mozemy być razem bo nic nie robimy:)
OdpowiedzUsuńA kiedy my mamy razem coś robić. Ja raz w roku wpadam do Ciebie na kilka godzin, a Ty (nie wypominając) wpadłaś do mnie na trzy dni po 39 latach.
UsuńI my miałyśmy robótkować ? Ha, ha
Masz racje to ,że siedzimy od lat na gg i skype gadamy kilka razy w tygodniu to się nie liczy hahahahaha
OdpowiedzUsuńBardzo twórczo spędzone wspólne chwile:) Takie są najprzyjemniejsze i najcenniejsze. Cudeńka zrobiliście, jest czym oczy nacieszyć. A łąka cudowna, sama bym na niej jak te krówki poleżała:))) Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka :D
OdpowiedzUsuńHi i am Sophie from Greece!!
OdpowiedzUsuńYour blog is so beautiful!All your creations are very nice!You are so talented!Nice job!I will be very happy to see you at my blog too!Kisses!
Super twórczo naukowo spędzone wakacje - bomba :) ewa
OdpowiedzUsuńtakich pirogów bym tez pojadła :P a co ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitki piękne :)
Spacerki z pewnością też :)
Kursy były 3 tylko z jednego nie ma zdjęć ;) ale wazonik jest :)
Wszystkie prace są wspaniałe. Zachwycona jestem tą przepiękną serwetką frywolitkową. Napatrzeć się nie mogę!! Pozdrawiam Bardzo serdecznie Marta
OdpowiedzUsuńPlątaninki odlotowe !!! :)
OdpowiedzUsuńA jakie dokładne i staranne !