Obserwatorzy

czwartek, 5 maja 2011

Manekin

 Szycie dla mojej osoby było dla mnie mało komfortowe, trudno było zobaczyć się z tyłu. Od kilku lat marzył mi się manekin.Czekałam na takiego, który uwzględni moje nieproporcjonalne wymiary.
No i wreszcie go mam.


Aby dopasować go do moich rozmiarów musiałam go podregulować .Ale przecież nie może pokazywać swojego szkieletu. Trzeba go odziać.
Ze spódnicy, z której wyrosłam , albo dla mojego lepszego samopoczucia, skurczyła się w praniu :)  uszyłam małą czarna.



Aby dopasować do figury zastosowałam modelowanie na figurze.













Jak widać na zdjęciach niżej , powstała mini sukieneczka z golfem



4 komentarze:

  1. I to już tak pozostanie na manekinie? Czy to takie wdzianko dla Ciebie? Oglądałam też tego manekina,fajnie,że można w nim regulować kształt :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w takich mini nie chodzę, to jest wdzianko manekina :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to, jak uregulować manekina,żeby przypominał normalnego człowieka. Większość manekinów ma się nijak do postury zwykłej kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny zakup ! Mojej mamie się taki marzy, mam nadzieję, że się takiego w końcu doczeka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)