Na kąpiel świąteczną przygotowałam dla mojej rodzinki morsowskiej pisanki.
Przed wejściem do wody udekorowałam towarzystwo jajkami. Największa radochę mieli oczywiście mężczyźni.Nie będę cytowała ich dowcipnych skojarzeń bo inaczej to brzmi gdy się słyszy a inaczej gdy się czyta. Mogę tylko powiedzieć, że było nam bardzo wesoło.
NO FAJNY POMYSŁ Z TYMI ZAWIESZKAMI''JAJECZNYMI''-WIDAĆ,ZE UBAW BYŁ NIEZŁY Z TEGO...
OdpowiedzUsuńAch !!! Widać, że humory dopisują,a i pogoda prawie letnia. Czy piesek też w morsowej drużynie? Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńTak,piesek też morsuje :))
OdpowiedzUsuńUdany miałaś lany poniedziałek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Jaja na plaży! I toi w kwietniu! Fajne!
OdpowiedzUsuń