Długo nie zaglądałam tu. Byłam zajęta moim słodkim gościem, moją przyszywaną wnusią.
Oto ona - Sarunia w sukieneczce wydzierganej przeze mnie. Rośnie z niej mała strojnisia. Lubi biżuterię i nowe ciuszki.
Zrobiłam też ubranie dla lalki Barbi.
W przyszłości uszyję lalce trochę ubranek
aby Sarunia mogła ją stroić.
ale piękna ta sukienka!!!
OdpowiedzUsuńżałuję, że ja już jestem dużą dziewczynką:)