Obserwatorzy
czwartek, 7 grudnia 2017
środa, 25 października 2017
Duża owalna serweta
Znalazłam w Internecie piękną owalną serwetę i od razu wzięłam się do roboty.
Zrobiona drutami nr 2,5.
Nici Kordonek Nowosolski nr 6, kolor jagoda.
Zużyłam 410 g kordonka czyli dwie szpule i trochę z trzeciej.
Nie naprężałam jej zbyt mocno po zrobieniu i dlatego jest nieco mniejsza niż w opisie gazetki.
Jeśli ktoś ma ochotę to proszę, wstawiam to co znalazłam w necie.
Zrobiona drutami nr 2,5.
Nici Kordonek Nowosolski nr 6, kolor jagoda.
Zużyłam 410 g kordonka czyli dwie szpule i trochę z trzeciej.
Nie naprężałam jej zbyt mocno po zrobieniu i dlatego jest nieco mniejsza niż w opisie gazetki.
Jeśli ktoś ma ochotę to proszę, wstawiam to co znalazłam w necie.
poniedziałek, 16 października 2017
Serweta "Jesień "
Kiedyś tam kupiłam kordonek nowosolski, 2 szpule grubszych nr 6 i jedną cieńszą nr 4.
Bardzo dobrze mi się nimi robiło, ale wyrobiłam moje 2 szpule ( 193 okrążenia ) a zostało mi do zrobienia jeszcze 18 okrążeń. Producent wycofał kolor butelkowy z produkcji i serweta trochę leżakowała. W końcu zaryzykowałam i dorobiłam podwójną cieńszą nitką, jest nieco grubiej ale całkiem dobrze to wygląda.
Serweta ma 150 cm średnicy,
robiłam drutami nr 3,
Korzystałam z książki Serwety Wery Tuszyńskiej.
Bardzo dobrze mi się nimi robiło, ale wyrobiłam moje 2 szpule ( 193 okrążenia ) a zostało mi do zrobienia jeszcze 18 okrążeń. Producent wycofał kolor butelkowy z produkcji i serweta trochę leżakowała. W końcu zaryzykowałam i dorobiłam podwójną cieńszą nitką, jest nieco grubiej ale całkiem dobrze to wygląda.
Serweta ma 150 cm średnicy,
robiłam drutami nr 3,
Korzystałam z książki Serwety Wery Tuszyńskiej.
|
niedziela, 1 stycznia 2017
piątek, 23 grudnia 2016
czwartek, 10 listopada 2016
Czapka Ondadolce
Na blogu Moje smutki, dieta, szudełko i druty kilka dni temu zobaczyłam czapkę Ondadolcze i bardzo mi się spodobała. postanowiłam zrobić sobie taką czapkę. Okazało się, że nic nie wiem o robieniu brioszki, ale od czego jest Internet :). Dotarłam do filmów i bloga (który od dawna znałam)
Intensywnie kreatywna, poczytałam, przerobiłam próbki w/g filmów i zrobiłam czapkę .
Jest to moja pierwsza brioszka więc nie jest idealna technicznie. Wiadomo, że praktyka czyni mistrza.
Filmy do nauki brioszki
Brioszka część 1
Brioszka część 2
Brioszka 3
Brioszka 4
Brioszka5
Brioszka 6
Intensywnie kreatywna, poczytałam, przerobiłam próbki w/g filmów i zrobiłam czapkę .
Jest to moja pierwsza brioszka więc nie jest idealna technicznie. Wiadomo, że praktyka czyni mistrza.
Robiłam drutami nr 4, ściągacz numerem 3,5 z włóczki Lima.
Zużyłam prawie po 50g z każdego koloru.
Filmy do nauki brioszki
Brioszka część 1
Brioszka część 2
Brioszka 3
Brioszka 4
Brioszka5
Brioszka 6
piątek, 21 października 2016
Sweterek i ponczo dla Saruni
Zrobiło się chłodno ale zdążyłam zrobić co nieco dla Saruni.
Skorzystałam z bezpłatnego wzoru na http://www.garnstudio.com/
Nazwy tego akrylu nie znam, kupiła go mama Saruni.
Zużyłam 550 gram włóczki,
robiłam drutami nr 4,5
Sweterek dotarł już do właścicielki a robienie zdjęć smartfonem jest bardzo łatwe to i zdjęcia dostałam szybciutko.
Sarunia założyła odwrotnie sweterek , zamieniła tył z przodem, ale to nic. Najważniejsze, że jej się podoba i rozmiar dobrałam dobry.
Zrobiłam też ponczo, koniecznie miało być bez golfa i kaptura.
Ponczo jak widać jest nieco za długie, ale tak to jest gdy dziecko mieszka 900 km ode mnie. Na szczęście w tym wieku szybko się rośnie.
Sarunia bardzo czekała na ten ciuszek i bardzo się z niego cieszy.
Z resztek od sweterka zrobiłam jeszcze taki ocieplacz.
Pierwszy raz robiłam coś takiego, brak mi doświadczenia, ale dziecko się cieszyło.
Zrobiłam jeszcze sweterki dla siebie ale jeszcze nie mam fotek.
Skorzystałam z bezpłatnego wzoru na http://www.garnstudio.com/
Nazwy tego akrylu nie znam, kupiła go mama Saruni.
Zużyłam 550 gram włóczki,
robiłam drutami nr 4,5
Sweterek dotarł już do właścicielki a robienie zdjęć smartfonem jest bardzo łatwe to i zdjęcia dostałam szybciutko.
Sarunia założyła odwrotnie sweterek , zamieniła tył z przodem, ale to nic. Najważniejsze, że jej się podoba i rozmiar dobrałam dobry.
Zrobiłam też ponczo, koniecznie miało być bez golfa i kaptura.
Ponczo jak widać jest nieco za długie, ale tak to jest gdy dziecko mieszka 900 km ode mnie. Na szczęście w tym wieku szybko się rośnie.
Sarunia bardzo czekała na ten ciuszek i bardzo się z niego cieszy.
Z resztek od sweterka zrobiłam jeszcze taki ocieplacz.
Pierwszy raz robiłam coś takiego, brak mi doświadczenia, ale dziecko się cieszyło.
Zrobiłam jeszcze sweterki dla siebie ale jeszcze nie mam fotek.
poniedziałek, 14 grudnia 2015
Papierkowa robota
Moje świąteczne ozdoby choinkowe, tym razem papierowe.
Bombki z kwiatów Kusudama były najbardziej pracochłonne.
Te bombeczki robiło się dość szybko.
Gwiazdki Froebla powstały przeważnie w czasie bezsennych nocy.
Takie gwiazdki robiłam wiele, wiele lat temu. Nauczyła mnie robić je moja teściowa w pierwszych latach małżeństwa. Później ich nie robiłam i zapomniałam jak się je składa. W zeszłym roku przypadkiem trafiłam na filmik you tube i odświeżyłam sobie zapomnianą robótkę.
czwartek, 5 listopada 2015
Skarpety
Zaopatrzyłam cztery pary nóg w zimowe skarpety.
Początkowo robiłam tradycyjną metodą, tak jak widziałam w dzieciństwie u mamy ale lubię nowości i pokusiłam się na skarpetki robione od palców.
Te męskie skarpety robione z podwójnej włóczki są dla mojego męża ( 1para ) i dla taty Saruni ( 2 pary ) .
Początkowo robiłam tradycyjną metodą, tak jak widziałam w dzieciństwie u mamy ale lubię nowości i pokusiłam się na skarpetki robione od palców.
Te męskie skarpety robione z podwójnej włóczki są dla mojego męża ( 1para ) i dla taty Saruni ( 2 pary ) .
Te skarpetki są dla Saruni.
Następne obie pary miały być moje ale te w kolorowe paseczki dałam jednak Saruni, ma nóżkę tylko jeden numer mniejszą od mojej.
Ze skarpetkami jeszcze nie skończyłam. Mam obecnie jedne na drutach , z pewnością pokarzę w przyszłości.
Miałam okazję cyknąć zdjęcie Saruni ubranej w komplecik, który pokazywałam w poprzednim poście. Jest nim zachwycona i najchętniej ubierałaby go na okrągło.
poniedziałek, 14 września 2015
Sweterki i spódniczki dla Sary
Sarunia wyrosła już ze sweterków, które jej zrobiłam.
Zaczynają się chłody więc nadszedł czas aby dziecko dostało trochę ciepła od babci.
Z włóczki Alize "Bebe Batik " zrobiłam sweterek, spódniczkę i szyjogrzej.
Ten sweterek zrobiłam z włóczki Innovstion Strumpf-und Sportwolle.
W czasie wakacyjnego pobytu Saruni u mnie dowiedziałam się, że chciałaby mieć dwustronną spódniczkę. Widziała taką u koleżanki. Zrobiłam przegląd materiałów i znalazła dzianinę dresową. I oto spódniczka gotowa.
Zaczynają się chłody więc nadszedł czas aby dziecko dostało trochę ciepła od babci.
Z włóczki Alize "Bebe Batik " zrobiłam sweterek, spódniczkę i szyjogrzej.
Ten sweterek zrobiłam z włóczki Innovstion Strumpf-und Sportwolle.
W czasie wakacyjnego pobytu Saruni u mnie dowiedziałam się, że chciałaby mieć dwustronną spódniczkę. Widziała taką u koleżanki. Zrobiłam przegląd materiałów i znalazła dzianinę dresową. I oto spódniczka gotowa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)