Od dłuższego czasu mam lenia blogowego. Myślałam nawet aby usunąć blog. Zakładając go myślałam przede wszystkim o tym aby mieć swoje robótki w jednym miejscu. Tak więc jednak dorzucę trochę zdjęć.
Papierowa wiklina czeka najdłużej. Gotowa była już w pierwszych dniach grudnia 2012 r.
W pierwszym tygodniu grudnia uszyłam sukienkę.
Polecam świetną stronkę Papavero właśnie tu można zupełnie bezpłatnie pobrać wykroje, trzeba się tylko zalogować.
Na X Zlot Morsów 8 lutego przyjechała do mnie Sarunia z rodzicami. Przygotowałam dla niej dwa sweterki, właściwie to tunikę i sweterek.
A wczoraj zrobiłam bransoletkę frywolitkową.
Jestem z siebie zadowolona, zmobilizowałam się, post zrobiony.